Piłka za granicą
Ekstraklasa
Michniewicz po przegranej Legii z Rakowem
Po wczorajszym meczu Ekstraklasy Legia Warszawa - Raków Częstochowa (2-3) głos zabrał trener Wojskowych Czesław Michniewicz. Oto co powiedział:Wyniki i tabelę Ekstraklasy zobacz TUTAJ
Więcej o Legii Warszawa zobacz TUTAJ
- Mecz rozpoczął się dla nas dobrze. Utrzymywaliśmy się przy piłce, budowaliśmy akcje, mieliśmy stuprocentową sytuację, w której Andre Martins trafił w poprzeczkę. Później popełniliśmy błąd, którego powinniśmy uniknąć, mówię o rzucie karnym. Sprezentowaliśmy bramkę przeciwnikowi, ale bardzo szybko odrobiliśmy straty, po pięknym strzale Mahira Emrelego. Mecz się wyrównał, dążyliśmy do zdobywania kolejnych bramek.
- W przerwie powiedzieliśmy sobie, co chcemy zrobić, zmienić, aby mecz był dalej przez nas kontrolowany i żebyśmy stwarzali sobie więcej okazji. Początek nie był udany w naszym wykonaniu. Rywale potrafili zrobić użytek z warunków fizycznych, czego się obawialiśmy. Mieli rzut rożny, przegraliśmy pojedynek główkowy i zawodnik Rakowa strzelił gola praktycznie do pustej bramki, z metra. Później przygotowaliśmy zmianę. Gdy na boisko mieli wejść Ihor Charatin i Ernest Muci, sfaulowaliśmy nie w tym momencie, w którym trzeba – jeśli faul taktyczny, to zdecydowanie w innym miejscu. Daliśmy szansę Iviemu, zrobił to, co świetnie robi w polskiej lidze - uderzył na bramkę z piłki stojącej. Przegrywaliśmy 1-3.
- Dokonaliśmy kilku zmian. Stwarzaliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Mieliśmy dwie świetne okazje do tego, aby przynajmniej wyrównać. Pamiętam akcję Rafy Lopesa, który nieczysto trafił w piłkę, będąc sam przed bramkarzem, na piątym metrze. No i chyba najlepsza sytuacja w meczu – myślę, że Raków nie miał lepszej - główka Mahira, która dałaby nam remis i jeszcze trochę czasu na to, aby pomyśleć o kolejnej bramce. Tak się nie stało. Byliśmy nieskuteczni. Raków był skuteczny, dlatego wygrał. Jak się gra u siebie, ma się tyle sytuacji, to trzeba je wykorzystywać. Tak się niestety nie stało.
- Natraciliśmy dużo punktów, to fakt, ale myślę, że polskie zespoły muszą się kiedyś nauczyć sytuacji, w której jesteśmy obecnie. Każdy chce grać w pucharach. Bardzo cieszymy się z tego, że jesteśmy w Lidze Europy, za moment przyjedzie do nas Leicester. Nie jest to łatwe, to zupełnie coś innego łączyć grę na wysokim poziomie europejskim z polską ligą. Jaka by ona nie była, trzeba wyjść i grać. Najczęściej odbywa się to kilka dni po meczu w tygodniu, dochodzi ewentualna podróż, to wszystko ma znaczenie. Ale to nie jest tak, że chcę narzekać na swój los. Dziś, we Wrocławiu, w Krakowie, mieliśmy swoje okazje, aby nie przegrać. Brakuje nam troszeczkę dokładności, wykończenia.
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Jagiellonia Białystok | 25 | 48 | 56-34 |
2 | Śląsk Wrocław | 25 | 46 | 34-21 |
3 | Raków Częstochowa | 25 | 44 | 47-27 |
4 | Lech Poznań | 25 | 44 | 38-30 |
5 | Pogoń Szczecin | 25 | 41 | 46-30 |
6 | Legia Warszawa | 25 | 41 | 38-30 |
7 | Górnik Zabrze | 25 | 39 | 33-28 |
8 | Stal Mielec | 25 | 36 | 33-33 |
9 | Zagłębie Lubin | 25 | 34 | 28-36 |
10 | Widzew Łódź | 25 | 32 | 32-35 |
11 | Radomiak Radom | 25 | 31 | 29-38 |
12 | Cracovia | 25 | 28 | 32-33 |
13 | Piast Gliwice | 25 | 28 | 24-29 |
14 | Warta Poznań | 25 | 27 | 23-30 |
15 | Korona Kielce | 25 | 24 | 28-34 |
16 | Puszcza Niepołomice | 25 | 24 | 31-44 |
17 | Ruch Chorzów | 25 | 18 | 28-41 |
18 | ŁKS Łódź | 25 | 17 | 21-48 |
Komentarze:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.