Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Michniewicz po remisie Legii z Jagiellonią
Po wczorajszym meczu Ekstraklasy Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (1-1) głos zabrał trener Wojskowych Czesław Michniewicz. Oto co powiedział:Więcej o Legii Warszawa zobacz TUTAJ
Więcej o Ekstraklasie zobaczcie TUTAJ
- Na pewno nie rozpoczęliśmy tego spotkania tak jak sobie wymarzyliśmy. Chcieliśmy od razu atakować i być na połowie przeciwnika. Tak się niestety nie stało. To nasi rywale wykorzystali nasz błąd, po którym został podyktowany rzut karny. Zaczęliśmy ten mecz od początku przegrywając. Na szczęście dla nas, szybko wróciliśmy do gry. Tworzyliśmy składne akcje i po rzucie rożnym wywalczyliśmy jedenastkę, którą Tomas Pekhart zamienił na bramkę. Później mecz się trochę wyrównał. My stwarzaliśmy okazje, trafiliśmy w poprzeczkę przed przerwą, ale nie udało się zdobyć bramki.
- Ogólnie oceniam to spotkanie pozytywnie. Wynik nie jest taki, jaki sobie zakładaliśmy. Okazji mieliśmy naprawdę dużo, w tym między innymi dwie poprzeczki. Cudownie bronił też młody golkiper Jagielloni. Oczywiście Jagiellonia miała też swoją sytuację przed przerwą, ale dobrze w bramce spisał się Czarek Miszta. Innych okazji dla naszych rywali sobie nie przypominam. Do pełni szczęścia zabrakło nam zwycięskiej bramki. Tomek Pekhart miał piłkę na głowie po pięknej akcji, wyprowadzonej przez Josipa Juranovicia. Pekhart zwykle w takich sytuacjach strzela bramki, ale zabrakło mu trochę szczęścia. Zdobywamy punkt i to się liczy. Za nami trudny tydzień, a na stadionie Jagielloni nigdy nie gra się łatwo. Wracamy do Warszawy i zaczynamy przygotowania do meczu z Wisłą Płock.
- Zejście Pekharta było spowodowane urazem. Nie mieliśmy w planie go zmieniać. Tomek jest bardzo ważnym zawodnikiem w naszej strategii – zarówno tej ofensywnej jak i defensywnej. Jego warunki są dla nas bardzo istotne. Zgłosił delikatny uraz, dlatego postanowiliśmy go zmienić Dlaczego nie robiliśmy więcej zmian? Nie było takiej potrzeby. Wszystko naszym zdaniem funkcjonowało dobrze. Tworzyliśmy składne akcje, mieliśmy okazje i duże posiadanie piłki. Z zawodników ofensywnych mieliśmy tylko Joela Valencię i Vako powracającego do nas po koronawirusie. Mówię tutaj oczywiście tylko o doświadczonych piłkarzach. Młodzi zawodnicy mogliby wejść na boisko przy założeniu zmiany naszego ustawienia, a to by powodowało zejście któregoś z trójki naszych środkowych obrońców.
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Lech Poznań | 17 | 38 | 32-12 |
2 | Raków Częstochowa | 17 | 35 | 23-9 |
3 | Jagiellonia Białystok | 17 | 34 | 31-24 |
4 | Cracovia | 17 | 30 | 36-28 |
5 | Legia Warszawa | 17 | 29 | 33-23 |
6 | Górnik Zabrze | 17 | 27 | 24-19 |
7 | Motor Lublin | 17 | 27 | 25-28 |
8 | Pogoń Szczecin | 17 | 26 | 25-21 |
9 | GKS Katowice | 17 | 22 | 26-24 |
10 | Widzew Łódź | 17 | 22 | 22-24 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 21 | 18-18 |
12 | Stal Mielec | 17 | 19 | 18-22 |
13 | Zagłębie Lubin | 17 | 19 | 16-24 |
14 | Puszcza Niepołomice | 17 | 17 | 16-25 |
15 | Korona Kielce | 17 | 17 | 15-27 |
16 | Radomiak Radom | 16 | 16 | 20-24 |
17 | Lechia Gdańsk | 17 | 11 | 17-33 |
18 | Śląsk Wrocław | 16 | 10 | 13-25 |
Komentarze:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.