Sobota, 09 listopada 2013, 08:59

Trenerzy po meczu Górnik - Wisła

Po wczorajszym meczu T-M Ekstraklasy Górnik Zabrze - Wisła Kraków (3-2) głos zabrali szkoleniowcy obu zespołów. Oto co powiedzieli:

Bogdan Zając (trener Górnika): Przy stanie 0-2 rządziły emocje. Starałem się chłopakom podpowiedzieć z boku. Dwa słowa otuchy czy agresywny okrzyk pomagają w takiej sytuacji dać z siebie więcej niż 100 procent.

 

- Pokazaliśmy dziś, że potrafimy przenosić góry. Przenieśliśmy kolejną z bardzo wysokim szczytem. Ten mecz potwierdził, że obraliśmy dobrą drogę i miejmy nadzieję, że zespół dalej nią pójdzie. Nie miałem w przerwie żadnych wątpliwości, co do losów spotkania. Jeśli trener je ma w takiej sytuacji, to powinien po prostu wyjść.

- Po spotkaniu powiedziałem piłkarzom to, co trener Nawałka: do zobaczenia. W imieniu całego sztabu trenerskiego odchodzącego z klubu dziękuję wszystkim, którzy wspierali nas podczas czterech lat. To był kawał ciężkiej roboty, przeżyliśmy ciężkie momenty.

 

Franciszek Smuda (trener Wisły): Na pewno mecz mógł się podobać, było pięć bramek. Kiedyś potrafiłem wygrywać, przegrywając 0-2, dziś karta się odwróciła. Kiedy prowadziliśmy 2-0, chyba niektórzy z moich zawodników myśleli, że to koniec meczu. I to był błąd. Gra się bowiem do końca, a prowadząc, trzeba jeszcze więcej walczyć niż kiedy jest 0-0. No cóż, musimy szukać punktów w następnym spotkaniu.

 

 

Więcej o Ekstraklasie zobacz TUTAJ