Środa, 04 stycznia 2012, 11:16

Bełchatów nie zapłacił! Bracia Mak bez kontraktu

Mateusz i Michał Mak, reprezentujący dotąd pierwszoligowy Ruch Radzionków, w rundzie wiosennej mieli zagrać w GKS Bełchatów. Zainteresowanych uzdolnionymi piłkarzami Ruchu było wiele ekstraklasowych zespołów, m.in. Wisła Kraków. Bliźniacy wybrali jednak klub z Bełchatowa ale kontraktu do dzisiaj nie widzą.

 

Lubisz polską piłkę?  Polub nas na Facebooku!

 

Kolejka po dwóch młodych piłkarzy była bardzo długa a zwycięzcą wyścigu okazał się GKS Bełchatów. Transfer miał zostać sfinalizowany 3 stycznia. Wszystko jednak wskazuje na to, że przynajmniej na razie, transakcja nie dojdzie do skutku. Odpowiednia umowa w tej sprawie nie została jeszcze sporządzona. Za transfer bliźniaków Ruch Radzionków ma zarobić 400 tys. złotych - tyle wynosi bowiem klauzula zawarta w kontraktach obu piłkarzy.

 

- Na razie nie mamy nawet podpisanej umowy transferowej. Musimy połatać dziury w naszym budżecie, które sprawiły, że w ostatnim czasie spiętrzyły się pewne sprawy. Po zaksięgowaniu tych środków nie będzie więc w Radzionkowie eldorada - zdradził Tomasz Baran, prezes Ruchu Radzionków.

 

Po deklaracjach złożonych przez obie strony na początku grudnia, Michał Mak przyznał: - GKS był najkonkretniejszy i najbardziej zdeterminowany, by nas pozyskać. Czuliśmy, że ludziom w tym klubie naprawdę na nas zależy.

 

W rundzie jesiennej T-Mobile Ekstraklasy bracia Mak strzelili dla Ruchu Radzionków łącznie 10 bramek. To blisko połowa całej bramkowej zdobyczy śląskiego pierwszoligowca.