Wtorek, 03 stycznia 2017, 09:55

Nowy napastnik Legii zarobi ogromne pieniądze

W środę na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej stawić się ma Daniel Chima Chukwu. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywanego, Nigeryjczyk podpisze z mistrzem Polski kontrakt gwarantujący mu ogromne zarobki.

Więcej o Legii Warszawa zobacz TUTAJ

 

Piłkarz, któremu z końcem roku skończyła się umowa z chińskim drugoligowcem Szanghaj Shenxin, oprócz Legii ma również oferty z klubów rosyjskich i tureckich. Działacze stołecznego zespołu mają być jednak przekonani, że zawodnik zdecyduje się na podpisanie umowy w polskiej stolicy. Wszystko wyjaśni się w środę. 

 

Za napastnika nie trzeba będzie płacić, ale nie oznacza to, że piłkarz nie będzie dużym obciążeniem dla klubowego budżetu. Według "Przeglądu Sportowego", Chukwu ma mieć w Warszawie pensję "nieco niższą od tej, którą otrzymuje najlepiej opłacany w klubie Vadis Odjidja-Ofoe". Dodajmy, że pomocnik Legii roczne zarobia 600 tysięcy euro. "Przegląd Sportowy" sugeruje więc, że Chukwu będzie zarabiać w Warszawie ponad pół miliona euro za sezon.

 

25-letni Nigeryjczyk w przeszłości występował w takich klubach jak FK Lyn, Molde FK oraz Szanghaj Shenxin. W zakończonym niedawno sezonie 2. ligi chińskiej zagrał w 22 meczach, zdobył 11 goli i zaliczył cztery asysty.