Sobota, 03 marca 2012, 22:44

Probierz: Kto nie ryzykuje, nie je kawioru

Wisła Kraków odniosła dzisiaj pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej T-ME i pierwsze pod wodzą nowego trenera, Michała Probierza. - Na pewno mieliśmy dobre fragmenty, ale było jednak dużo takich momentów, które wyobrażałem sobie inaczej” - ocenił spotkanie z Lechią Gdańsk szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

 

Lubisz polską piłkę?  Polub nas na Facebooku!

 

- Sytuację skomplikowała nam na samym początku meczu kontuzja Meliksona. Cały plan, jaki przygotowaliśmy, spalił nam na panewce - zaznaczył Michał Probierz. - Najważniejsze, że zespół pokazał charakter, walczył od pierwszej do ostatniej minuty. Staraliśmy się parę rzeczy zmienić. Mam nadzieję, że przez następny tydzień uda nam się jeszcze parę rzeczy poprawić - dodał nowy trener Wisły Kraków.

 

- Na pewno mieliśmy fragmenty, w których potrafiliśmy się utrzymać przy piłce na połowie przeciwnika. Ale jednak było dużo fragmentów takich, które wyobrażałem sobie inaczej. Mam nadzieję, że to będziemy realizowali. Dla nas dzisiaj było najważniejsze, że po tej zmianie udało się nam wygrać spotkanie. Teraz przygotowujemy się do następnego meczu, który jest dla nas bardzo istotny, z Lechem Poznań” - kontynuuował szkoleniowiec.

 

- Wisła jest klubem, który musi wygrywać. Przychodząc tutaj wiedziałem, że to jest duże ryzyko, ale kto nie ryzykuje, ten nie je kawioru. Po raz trzeci przejmuję zespół w środku rundy, ale teraz człowiek ma większe doświadczenie” - zakończył komentarz na konferencji pomeczowej trener Białej Gwiazdy.