Sobota, 16 listopada 2024, 08:50

Probierz po przegranej Polski z Portugalią

Po wczorajszym meczu grupy 1 dywizji A Ligi Narodów Portugalia - Polska (5-1) głos zabrał selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz. Oto co powiedział:

Więcej o reprezentacji Polski TUTAJ

Wyniki i tabela PKO Ekstraklasy TUTAJ

 

- Jak się nie wykorzystuje na takim terenie takich sytuacji, jak mieliśmy, to później jest trudno. Chyba większy problem to splot okoliczności, który miał miejsce. Przed meczem musieliśmy zrobić zmianę, w trakcie meczu w przerwie musieliśmy zrobić dwie zmiany. To wszystko spowodowało, że później nam czegoś zabrakło. Wiedzieliśmy, że początek drugiej połowy będzie bardzo trudny, agresywnie ruszy zespół Portugalii. Chcieliśmy to przetrzymać, ale w najmniej oczekiwanym momencie straciliśmy bramkę. Kontra fenomenalna, to trzeba przyjąć. Później trochę chaosu się wprowadziło. Potem patrzyliśmy pod kątem następnego meczu, bo wiadomo, że nie ma obrońców i mieliśmy kolosalny problem. Wiedzieliśmy, że za kilka dni następny mecz, zmieniliśmy ustawienie na moment i traciliśmy te gole za łatwo. To jest lekcja pokory dla zawodników i trenera. Trzeba umieć to przyjąć, zawodnicy powinni podnieść głowę do góry. Pokazali, że potrafią grać w piłkę, ale te sploty okoliczności, które miały miejsce, są bardzo trudne. Musimy się teraz odpowiednio przygotować, liczymy na wsparcie kibiców w następnym spotkaniu.

- Generalnie mamy trochę problemów z kontuzjami. Dla nas też ważne, że nikt nie dostał kartki z zagrożonych zawodników. Na pewno zaraz przemyślimy i zastanowimy się nad dodatkowymi powołaniami. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać spotkanie ze Szkocją i zapewnić baraże.

- Przy zmianie Bogusza zależało nam na szybkości, którą dysponuje Marczuk. Strzelił bramkę, to też na jego plus. Doszło trochę debiutantów, trzeba ich odebrać na plus, ale jednak Portugalia to za wysoka półka. Pokazaliśmy do przerwy, że potrafimy grać bardzo dobrze. Szkoda tej drugiej połowy, w szczególności tych urazów, bo trudno to zastąpić.

- Przy sytuacji ze Świderskim zadziałał ludzki czynnik, zdarza się. Są takie sytuacje, że ktoś ominie zawodnika, mogę tylko przeprosić Karola. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma prawo do błędu.

 

Lubisz piłkę nożną? Polub nas na Facebooku!