Niedziela, 18 maja 2025, 09:20

Papszun po remisie Rakowa z Koroną

Po wczorajszym meczu 33. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce - Raków Częstochowa (1-1) głos zabrał trener Rakowa, Marek Papszun. Oto co powiedział:

Więcej o Rakowie Częstochowa zobacz TUTAJ

Wyniki i tabela Ekstraklasy zobacz  TUTAJ

 

 - Przede wszystkim podziękowania dla naszych kibiców, którzy super dopingowali zespół w gorącej atmosferze meczu i walczyli z nami o zwycięstwo. Staraliśmy się, żeby tak było, jednak dziś musimy zaakceptować remis. Ten daje nam dziś lidera, tak to interpretuję.

- Pierwsza połowa nie była do końca w naszym stylu. Słabo kontrolowaliśmy fazy przejściowe, nie byliśmy wystarczająco agresywni. Zresztą bramka wpadła w takich okolicznościach, po szkolnych błędach, które się zdarzają. Co do tego mam zastrzeżenia i poinformowałem o tym zawodników.

- W drugiej części meczu mieliśmy przewagę i dość łatwo wchodziliśmy do trzeciej tercji. Naliczyliśmy 19 strzałów z dobrych pozycji, jednak poza karnym nie strzeliliśmy gola, co jest martwiące. W ostatniej fazie ataku byliśmy nerwowi, głowy nie były spokojne. Bardzo chcieliśmy wygrać i to było widoczne. Powinniśmy się zachować lepiej, walczyć o korzystniejsze pozycje. Korona potrafiła się bronić, miała bardzo zdeterminowanych stoperów. Szkoda, że nasza jakość wykończenia była na niskim poziomie, jednak globalnie zagraliśmy niezły mecz. Z jednym punktem wracamy do Częstochowy i fajnie, że daliśmy sobie szansę gry  o mistrzostwo. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce.

 

Lubisz piłkę nożną?  Polub nas na Facebooku!