Poniedziałek, 27 października 2025, 08:57

Jop po meczu Wisła - Stal

Po wczorajszym meczu 14. kolejki 1. ligi Wisła Kraków - Stal Rzeszów (2-1) głos zabrał trener Białej Gwiazdy, Mariusz Jop. Oto co powiedział:

Wyniki i tabela 1. ligi TUTAJ

Wyniki i tabela 2. ligi TUTAJ

 

‑ Na pewno było to spotkanie emocjonujące, w którym sporo się działo pod jedną i pod drugą bramką. Myślę, że z naszej perspektywy na pewno trochę zabrakło nam płynności w grze, dłuższego utrzymania się przy piłce. Myślę, że jak na nasz zespół dzisiaj mieliśmy sporo takich własnych niewymuszonych strat. Z jednej strony też wynikało to z tego, że rywal w fazie przejściowej bardzo dobrze funkcjonował i trzeba powiedzieć, że Stal postawiła nam bardzo wysoko poprzeczkę dzisiaj. To nie przypadek, że oni zdobyli dwadzieścia punktów i są wysoko w tabeli. Młody zespół, z dobrą intensywnością. Dzisiaj postawili się Wiśle, zagrali dobre spotkanie. Natomiast na końcu to, co najważniejsze jest po naszej stronie, czyli zwycięstwo 2‑1, zwycięstwo wywalczone, wyrwane. Może ten mecz, tak jak mówię, nie był idealny w naszym wykonaniu. Natomiast zawsze na końcu istotne jest to, że punkty zostały w Krakowie i z tego się cieszę. Gratuluję zespołowi. Teraz nadszedł czas, żebyśmy odpoczęli i przygotowali się do meczu pucharowego z Hutnikiem ‑ dodał trener zespołu Wisły.

‑ Myślę, że mieliśmy sporo sytuacji, żeby zdobyć kolejne bramki w pierwszej połowie, albo gdzieś był minimalny spalony, albo byliśmy niedokładni. To nie było tak, że my tych sytuacji nie stwarzaliśmy. Natomiast oczywiście wymagamy od siebie i oczekujemy, że będziemy bardziej skuteczni w tych sytuacjach, szczególnie w fazach przejściowych, gdzie rywal musiał troszkę bardziej się otworzyć i my będąc w obronie średniej, czy niskiej czasami, mieliśmy dużo momentów takich, żeby właśnie z tym atakiem szybkim wyjść. Więc nie zrzucałbym tego na brak koncentracji. Czasami są takie spotkania, że ta płynność jest mniejsza.

‑ Stal bardzo wysoko postawiła poprzeczkę. Podobnie jak Pogoń Grodzisk, która też była bardzo wymagającym rywalem. Grali otwarcie, grali odważnie. I mówię, w takich takich momentach, w takich meczach ważne jest to, żeby swoje szanse wykorzystać. Bo pomimo tego, że ten mecz był wyrównany i czasami było tak, że tę piłkę oddaliśmy rywalowi, to jakichś super klarownych sytuacji oni nie stwarzali jednak. Oczywiście był ten karny, w zasadzie dwa karne. Natomiast poza tym nie przypominam sobie, żeby tam były jakieś super klarowne sytuacje. 

 

Lubisz piłkę nożną?  Obserwuj nas na Facebooku!