Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Lechia bez pierwszego bramkarza. Pół roku przerwy Małkowskiego
Inauguracyjny mecz sezonu zapewne był ostatnim w tym roku dla Sebastiana Małkowskiego. Podczas spotkania PP w Łęcznej, pierwszy bramkarz Lechii Gdańsk zerwał więzadła w prawym kolanie.
Jesteś kibicem polskiej piłki? Polub nas na Facebooku!
Małkowski najprawdopodobniej nie zagra już w tym roku. Uraz, którego doznał w trakcie wygranego meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Bogdanką Łęczna (1-2), okazał się bardzo poważny.
- Otrzymałem podanie od Jarka Bieniuka. Chciałem jak najszybciej kopnąć piłkę do przodu. Po uderzeniu futbolówki spadłem na palce prawej nogi i usłyszałem trzask jakbym złamał nogę! - relacjonował bramkarz Lechii.
Pierwsze diagnozy wskazują, że doszło do zerwania więzadła piszczelowego w kolanie. Istnieje również podejrzenie zerwania więzadła krzyżowego przedniego. Dokladny stan kolana 25-letniego piłkarza określi badanie rezonansem magnetycznym. Jednak już teraz można założyć, że bramkarza czeka zabieg chirurgiczny i co najmniej półroczna przerwa.
Kontuzja Małkowskiego wymusi powołanie do gdańskiej drużyny innego bramkarza. Trener Bogusław Kaczmarek do kadry może włączyć Bartosza Kanieckiego lub Michała Buchalika.
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Wisła Płock | 4 | 10 | 7-2 |
2 | Cracovia | 5 | 10 | 11-8 |
3 | Legia Warszawa | 3 | 7 | 5-1 |
4 | Radomiak Radom | 4 | 7 | 9-6 |
5 | Termalica Nieciecza | 4 | 7 | 6-3 |
6 | Widzew Łódź | 5 | 7 | 7-5 |
7 | Jagiellonia Białystok | 3 | 6 | 8-8 |
8 | Górnik Zabrze | 4 | 6 | 4-4 |
9 | Lech Poznań | 3 | 6 | 7-8 |
10 | Zagłębie Lubin | 4 | 5 | 9-6 |
11 | Arka Gdynia | 4 | 5 | 3-3 |
12 | Korona Kielce | 4 | 4 | 4-5 |
13 | Pogoń Szczecin | 4 | 4 | 7-9 |
14 | Motor Lublin | 3 | 4 | 5-7 |
15 | Raków Częstochowa | 3 | 3 | 3-5 |
16 | GKS Katowice | 4 | 1 | 3-9 |
17 | Piast Gliwice | 2 | 0 | 0-3 |
18 | Lechia Gdańsk | 5 | -3 | 11-17 |
Komentarze:
robinhoood - Wtorek, 14 sierpnia 2012, 00:13
Trzymaj sie stary , Lechia Gdansk
jacek - Wtorek, 14 sierpnia 2012, 01:01
byłem na tym meczu i od razu podejrzewaliśmy że to będzie coś poważnego