Ekstraklasa
Legia chce Dudu Bitona
Legia Warszawa chce pozyskać byłego napastnika Wisły Kraków a obecnie gracza Standard Liege 24-letniego Dudu Bitona.- Legia byłaby dla mnie wielkim wyzwaniem. To wielki klub mający wspaniałych kibiców. W Krakowie czułem się bardzo dobrze i, jeśli mój agent porozumie się z Legią, to bardzo chętnie tam zagram - powiedział Biton.
- Mamy kilka ofert, ale ta z Legii jest bardzo interesująca. Decyzję podejmiemy w ciągu kilku dni - dodał Dudu Dahan, agent gracza.
Biton w polskiej Ekstraklasie występował w sezonie 2011/12. Rozegrał 25 spotkań i strzelił 11 goli. W barwach Standardu Liege zagrał do tej pory w dziesięciu ligowych meczach, w których zdobył jedną bramkę.
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
| M | Pkt | Br | ||
| 1 | Wisła Płock | 18 | 30 | 21-12 |
| 2 | Górnik Zabrze | 18 | 30 | 29-24 |
| 3 | Jagiellonia Białystok | 17 | 29 | 29-21 |
| 4 | Raków Częstochowa | 18 | 29 | 26-23 |
| 5 | Zagłębie Lubin | 18 | 28 | 31-24 |
| 6 | Cracovia | 18 | 27 | 25-21 |
| 7 | Radomiak Radom | 18 | 26 | 35-30 |
| 8 | Lech Poznań | 17 | 26 | 29-26 |
| 9 | Korona Kielce | 18 | 24 | 21-19 |
| 10 | Pogoń Szczecin | 18 | 21 | 28-32 |
| 11 | Motor Lublin | 18 | 21 | 23-28 |
| 12 | Arka Gdynia | 18 | 21 | 15-32 |
| 13 | Lechia Gdańsk | 18 | 20 | 37-37 |
| 14 | Piast Gliwice | 17 | 20 | 19-19 |
| 15 | Widzew Łódź | 18 | 20 | 26-28 |
| 16 | GKS Katowice | 17 | 20 | 23-28 |
| 17 | Legia Warszawa | 18 | 19 | 19-21 |
| 18 | Termalica Nieciecza | 18 | 19 | 24-35 |



















Komentarze:
Hirek - Niedziela, 20 stycznia 2013, 16:07
Nie no, koniec świata!
felix - Niedziela, 20 stycznia 2013, 16:24
Ryzykowny transfer, bo może już wystrzelał się w Wiśle
kiero - Poniedziałek, 21 stycznia 2013, 03:56
Bardzo dobre posuniecie, o ile podpisza go na "normalnych" warunkach. Placowych oczywiscie. O przydatnosc do zespou sie nie martwie, bo to konkretny napadzior.
Rafał - Poniedziałek, 21 stycznia 2013, 13:09
buhahahah !!! współczuje mu takiego toku myślenia że w legii jest fajnie i mają wspaniałycha kibiców hahahah!